Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi sierra z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 186853.10 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.26 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie. 2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sierra.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2014

Dystans całkowity:1410.95 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:74:00
Średnia prędkość:19.07 km/h
Maksymalna prędkość:52.20 km/h
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:117.58 km i 6h 10m
Więcej statystyk
  • DST 74.04km
  • Czas 03:21
  • VAVG 22.10km/h
  • VMAX 32.00km/h
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Mikołajkowy Mikołaj ;)

Sobota, 6 grudnia 2014 · dodano: 06.12.2014 | Komentarze 1

Biorąc pod uwagę dzisiejszą aurę byłem dość sceptyczny do sobotniego pomysłu Jurka. Ale w końcu z lekkim poślizgiem (nie tylko w przenośni) dotarłem do kultowej, kulinarnej miejscówki, którą zapewne odwiedzimy za tydzień, mam nadzieję że w dużo większym niż dzisiaj, gronie. Jeszcze krótka wizyta w Galerii Żuławskiej, gdzie zostaliśmy powitani przez Prawdziwego Świętego Mikołaja i dodatkowo skosztowaliśmy wiele smacznych, domowych wypieków. Później planowane dwa małe międzylądowania z próbą grubości lodu i "rozszerzaniem naczyń krwionośnych" dobiliśmy do bezpiecznej przystani.
Dzięki Jurek, Krzyś za Towarzystwo i Wspólne Kręconko :)   

kilka fotek więcej      

Jednotygodniowy falstart ;)
Jednotygodniowy falstart ;) © sierra

Mikołajkowy Mikołaj w Galerii Żuławskiej
Mikołajkowy Mikołaj w Galerii Żuławskiej © sierra

W Galerii Żuławskiej w Nowym Stawie
W Galerii Żuławskiej w Nowym Stawie © sierra

Ciekawe jak gruby jest lód ;)
Ciekawe jak gruby jest lód ;) © sierra

Nogat też lekko zamarznięty
Nogat też lekko zamarznięty © sierra

Kategoria coś więcej


  • DST 57.29km
  • Czas 02:46
  • VAVG 20.71km/h
  • VMAX 31.60km/h
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Tczewska, rowerowa...

Czwartek, 4 grudnia 2014 · dodano: 04.12.2014 | Komentarze 3

Po czterodniowej walce z przeziębieniem (i tym samym wstrzemięźliwością rowerową), postanowiłem wspólnie z Arturem odwiedzić Tczewski Cud. Kręcąc w kierunku Nowego Stawu dało się wyczuć lekko obniżoną przyczepność do nawierzchni, ale dopiero na jego ryneczku stwierdziliśmy, że jak na razie mamy dużo szczęścia, że do tej pory żaden z Nas boleśnie nie przyziemił.
Niestety, jak się później okazało Nasi Tczewscy Przyjaciele: Kasia z Leszkiem, którzy wyjechali Nam na przeciw z Tczewa mieli go znacznie mniej (udało im się ledwo dojechać do Lisewa Malborskiego po asfalcie pokrytym cienką warstwą lodu- po drodze zaliczając kilka zbyt bliskich spotkań z Matką-Ziemią).
Biorąc pod uwagę, że z powrotem może być znacznie gorzej, wspólnie z Arturem ustaliliśmy, że z Tczewa wracamy koleją żelazną.
Po lekkim kulinarnym wzmocnieniu, udaliśmy się do celu Naszej wycieczki, by po utrwaleniu fotograficznym Tczewskiego Cudu, uzupełnieniu zapasów, pożegnaliśmy Tczewskich Przewodników i by train documowaliśmy do portu.
Artur, Dzięki za Towarzystwo i wspólne Kręconko :)
Kasiu, Leszku miło było się znowu spotkać :)  
              
       

Tczewska, rowerowa :)
Tczewska, rowerowa :) © sierra

Który, to Tczewski Aniołek ;)
Który, to Tczewski Aniołek ;) © sierra

Tu zwykle wszystko się zaczyna, a czasami kończy ;)
Tu zwykle wszystko się zaczyna, a czasami kończy ;) © sierra

Ta w Nowym Stawie całkiem nierowerowa ;)
Ta w Nowym Stawie całkiem nierowerowa ;) © sierra

Kategoria coś więcej