Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi sierra z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 194516.67 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.26 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie. 2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sierra.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 179.05km
  • Czas 08:49
  • VAVG 20.31km/h
  • VMAX 42.90km/h
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Trzynaście tysi

Sobota, 27 lutego 2016 · dodano: 28.02.2016 | Komentarze 1

Skoro Asia z AGR Tczew zaproponowała na sobotę "Sobieszewo", to odrzucając nocną propozycję Marka i Roberta na "Piramidę w Rapie", punktualnie wspólnie ze Sławkiem ruszyliśmy by zmierzyć się ze średnio sprzyjającym zefirkiem w kierunku Tczewa. Mimo dobrej kondycji Sławka, ciężko było utrzymać średnią 23, zatem ujrzawszy otwarte podwoje nowodworskiego Maca z wielką ulgą tam na chwilę przycupnęliśmy. Jak się okazało, znacznie ciężej było dalej. Średnia 18, to był wyczyn. Prawdziwe zaskoczenie pojawiło się przed samym Tczewem, gdzie widzialność spadła do 200 metrów z powodu wszechobecnej mgły. Przekroczywszy most Knybawski, wyszło piękne słoneczko i już z wiaterkiem dotarliśmy na zbiórkę Tczewskiej Ekipy. Na miejscu okazało się, że nie będziemy jedynymi cyklistami z Elbląga (via PKP do Tczewa dotarł Robert "Fat Bike" i Damian). Przy pięknym słoneczku całą ferajną dotarliśmy do Wyspy Sobieszewskiej). Wprawdzie pomysł na sobotni wypad zainicjowała Asia, ale udało mi się "przemycić" kilka moich pomysłów. Tu muszę koniecznie dodać, całkiem niełatwych. I tak płytami do Przegaliny, później "kamienistą krajówką" do ujścia przekopu Wisły i z powrotem - te propozycje spotkały się z dużym uznaniem, jednak biorąc pod uwagę stopień trudności i drogę powrotną do Tczewa (raczej pod wiatr), doszło do podziału grupy i po jej pożegnaniu wspólnie ze Sławkiem "sobieszewskim singielkiem" dotarliśmy do grobli na Ptasim i Raju i tam uznaliśmy, że "Tunel pod Martwą Wisłą" da się zrobić po istotnym doładowaniu baterii. Wybór padł na "Delfina", gdzie po wciągnięciu rybnej z rewelacyjną golonką, przez Benzynową dotarliśmy do Gdańska. Ponieważ już było parę kaemów w nogach, wspólnie postanowiliśmy, że powrót do nastąpi via PKP, ale wcześniej odwiedzimy wcześniej wspomnianą "inwestycję w toku". Jakoś nie bardzo się orientowaliśmy, gdzie ją umiejscowiono i dojechawszy prawie do Westerplatte, uznaliśmy, że chyba pojechaliśmy za daleko. Świadomi, że jeśli się będziemy za bardzo ociągać, będziemy musieli wrócić jednak na kołach, zasięgnąwszy języka w końcu trafiliśmy. Niestety argumenty "Panowie przez Was stracimy pracę", które padły z ust osób pilnujących, musiały Nas przekonać i po zrobieniu fotki z oddali, dotarliśmy na dworzec. Biorąc pod uwagę spadek temperatury i niesprzyjający zefirek, Nasz wybór powrotu koleją żelazną uważam za uzasadniony (wprawdzie czego się nie robi dla kaemów na BS'ie, ale tym razem nie było parcia "na szkło")
P.S.
Wielkie Podziękowania należą się Naszej Przewodniczce Asi, za Genialny Pomysł.
Ola podróżując rowerem miejskim, pewnie nie raz wypowiadała moje imię (pewnie nie szczędząc niewybrednych epitetów) jadąc po kamienistej nawierzchni prowadzącej do Mewiej Łachy-Olu, przepraszam i jestem pełen podziwu.
Wreszcie Dorota, która (może nie powinienem się przyznawać) wyprzedziła "Moją Gwiazdę" na dojazdówce do Sobieszewa.
No tak, ale nie każdy ma takiego pięknego Treka no i umiejętności, i kondycję.
Nie mogę zapomnieć o Sławku, który lubi podejmować takie wyzwania i zawsze jest gotowy mi towarzyszyć.
Dzięki Wszystkim Uczestnikom sobotniego pomysłu Asi i czekam na kolejne.
                 


wszystkie fotki


Kategoria coś więcej



Komentarze
robert1973
| 21:14 poniedziałek, 29 lutego 2016 | linkuj i w ten oto sposób nie będziesz miał już okazji ze mną pojeździć.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zyluz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]