Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi sierra z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 187487.80 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.26 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie. 2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sierra.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 164.56km
  • Czas 07:58
  • VAVG 20.66km/h
  • VMAX 44.64km/h
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Weekendowa Warmia z Władkiem i Tomkiem. Tumiany

Sobota, 6 sierpnia 2016 · dodano: 07.08.2016 | Komentarze 0

Wprawdzie w planach był jakiś ultra dystans, ale na zaproszenie Władka i Tomka wybrałem podziwianie uroków pięknej i dość pagórkowatej Ziemi Warmińskiej. Po połączeniu sił z Władkiem (Tomek dołączył w Młynarach) spotkawszy się przed podjazdem na Dębicę raźno zaczęliśmy poranną wspinaczkę. W Pomorskiej Wsi spotkaliśmy Ryśka i Wieśka i raczej treningowym tempem dotarliśmy do miejsca spotkania z Tomkiem. Po pożegnaniu współtowarzyszy, poganiani lekkim wiaterkiem ruszyliśmy na podbój Warmii. Raczej, wytyczony przez Tomka szlak biegł asfaltami, ale czasem zdarzały się mtb-owskie perełki. I tak przez Pieniężno, Lidzbark Warmiński, Stoczek Klasztorny dotarliśmy do Jezioran, gdzie trafiła Nas niezła ulewa i tak od drzewka, do drzewka (starając się unikać deszczu; zlało Nas kilka kaemów przed celem) dotarliśmy na zaplanowany przez Tomka postój w Tumianach.
Ośrodek-kemping wygląda dość okazale, można tam zasilić baterie (całkiem niezła knajpka serwująca nie tylko regionalny bursztynowy nektar)-co niezwłocznie uczyniliśmy-delektując się pomidorową i naleśnikami (wcześniejszy wsparcie kulinarne odbyło się w Lidzbarku Warmińskim w kultowej miejscówce). Miejsce noclegowe znajdowało się nieopodal i jak na standardy miejscowości było całkiem ok (biorąc pod uwagę standard, okolicę i porę roku). Zanim ułożyliśmy do snu nasze utrudzone podróżą zwłoki odwiedziliśmy "Stary Folwark" (to nazwa zajazdu), gdzie właśnie odbywało się wesele i można było trochę "rowerowo" odreagować.
Może trudno w to uwierzyć, ale tamte okolice odkrywałem po raz pierwszy (Stoczek Klasztorny; w planie jeszcze była Święta Lipka, Biskupiec) i gdyby nie załamanie pogody pewnie tego dnia byśmy grubo przekroczyli 200 kaemów... Warmia urzeka pagórkowatym terenem, dużą ilością oczek wodnych i pięknymi, nasyconymi zielenią, lasami... i na pewno te okolice będziemy częściej odwiedzać :) 




wszystkie fotki
Kategoria coś więcej



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa eszcz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]