Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi sierra z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 194516.67 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.26 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie. 2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sierra.bikestats.pl

Archiwum bloga

Uczestnicy

Przy okazji odwiedziliśmy Roberta

Piątek, 6 października 2017 · dodano: 07.10.2017 | Komentarze 1

W zasadzie Marek już wszystko wyczerpująco opisał, a od siebie dodam, że gdyby mnie dziś w firmie nie odwiedził, to pewnie nie byłoby co pisać ;) Dzięki Marek,
Wielkim i miłym zaskoczeniem był udział Władka, bo zwykle nie jest skłonny się po nocy włóczyć ;) Dzięki Władziu.
Oczywiście gdyby nie telefon Roberta, do Roberta, to pewnie nie miał bym okazji poznać Roberta1008, Dzięki Robert,
Miło było poznać trochę w innych okolicznościach i posmakować "kuchni" BBT (i nie mam tu na myśli kawy, którą Nas poczęstowałeś, była mocna, czarna-taka jaką lubię) .
Co do samej ścieżki, to raczej był to bardziej pretekst by pokręcić w tamtym kierunku, zwłaszcza że tam jest naprawdę pięknie. Trochę fałd na jezdni (bo nie można tego nazwać przewyższeniami czy hopkami), pukająca do bram jesień robi spore wrażenie, nawet jeśli się podróżuje w egipskich ciemnościach. Trochę może zabrakło terenu, ale biorąc pod uwagę czas i porę roku, to musieliśmy dotrzeć na miejsce raczej po zmierzchu, by osiągnąć cel.
Szkoda, że frekwencja była raczej średnia (na wysłane kilkadziesiąt sms-owych zaproszeń, pojechało Nas Czterech. No ale nie kazdy dysponuje czasem, ma fun na nocne szwendano i czuje się na tyle pewnie, by się z Nami zabrać.
Tak jak pisał Marek mieliśmy wiele szczęścia, że porządnie Nas nie zlało, a ja po pożegnaniu Kolegów w Elblągu postanowiłem jeszcze trochę powalczyć z południowo-zachodnim "zefirkiem", ale warto było :)
Może za tydzień to powtórzymy... bo Warmia ma swój niepowtarzalny urok.    
P.S.
Pisząc te słowa dostałem od Pawła fotkę ścieżki ze słowami: "No i  pozazdrościłem :)"-znaczy się Pawlik był chwilę temu za Lidzbarkiem Warmińskim i jak upora się z kapciem, to documuje do Elbląga (wybrał ddrkę po nasypie kolejowym między LW a Ornetą.
Brawo Paweł :)  

        


   






piątkowe fotki


i sobotnie





Kategoria coś więcej



Komentarze
malarz
| 14:08 niedziela, 8 października 2017 | linkuj Brawo dla całej Czwórki! :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa obiep
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]