Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi sierra z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 207418.84 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.26 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie. 2025 button stats bikestats.pl 2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sierra.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

codzienność

Dystans całkowity:58868.65 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:838:21
Średnia prędkość:21.16 km/h
Maksymalna prędkość:56.20 km/h
Liczba aktywności:540
Średnio na aktywność:115.43 km i 5h 04m
Więcej statystyk

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie

Piątek, 15 grudnia 2017 · dodano: 16.12.2017 | Komentarze 0

Szesnaście sztuk, ale tej Najważniejszej Tczewskiej Rowerowej nie znalazłem...



wszystkie fotki


Kategoria codzienność


Kolejny ciepły wieczór

Wtorek, 17 października 2017 · dodano: 17.10.2017 | Komentarze 0

Tak jak i wczoraj pociągnąłem na krótko (do 12 powyżej zera nie muszę korzystać z nogawek, rękawek, kurtki, termika), a że wcześniej odprowadziłem w "ostatnią drogę" swojego blachosmroda", to wybór padł na junk foodową miejscówkę kulinarną w Malborku. To był niezwykłe ciepły wieczór :)
 











Kategoria codzienność


Niedzielne dookoła komina

Niedziela, 15 października 2017 · dodano: 15.10.2017 | Komentarze 6

Wprawdzie miałem zaproszenie do Marka na terenowe szwendanko (szkoda, ze nie wiedziałem że Lesiutek i Krzyś pojadą na zbiórkę w Pruszczu Gdańskim na kołach), to może bym się skusił...
Jednak musiałem być relatywnie szybko w Elblągu, zatem uznałem że rundka "dookoła komina" będzie niezłą alternatywą. Miałem w planie odwiedzić jeszcze "Ptasi Raj" na Wyspie Sobieszewskiej, ale trochę umęczon, ostatecznie z tego pomysłu zrezygnowałem... może następnym razem ;)    



fotki


Kategoria codzienność


Skoro wejść nie można...

Wtorek, 26 września 2017 · dodano: 27.09.2017 | Komentarze 0









Ponieważ popołudnie zapowiadało się słonecznie, to niewiele się zastanawiając popedaliłem na junk food trochę dookoła... Jeśli Ktoś wyczyścił swój rowerek, to polecam ścieżkę przez śluzę w Michałowie, bo będzie miał okazję zrobić to ponownie ;)   
Jeśli, wejść nie można, to wjechać chyba już tak, a może się mylę ;)
Faktycznie, aż do powrotu pogoda była stabilna i do tego ciepły wieczór, że całą wycieczkę zrobiłem na krótko (w plecaku oczywiście drzemały: nogawki, rękawki, solidna kurteczka, cieplejsze rękawiczki, kominiarka-ale tym razem nie były potrzebne)... w końcu jestem niezrzeszonym morsem, a to do czegoś zobowiązuje :)


Kategoria codzienność


"Leśne" z jagodzianką.

Niedziela, 24 września 2017 · dodano: 24.09.2017 | Komentarze 4

Tak jak wcześniej pisałem, starałem się dość komfortowo zakończyć "Kruklanki", by o 5:30 zameldować się na dworcu PKP i ruszyć na "wycieczkę" Mareckiego, ale zwyciężyło lenistwo (no i trzeba było trochę się odświeżyć) i postanowiłem pokręcić wokół komina...
Ponieważ, moja słabość to "leśne" z nowostawskiego "Jędrusia", to wzmocniwszy jeszcze jagodzianką, minąwszy Uczestników "Żuławy Wkoło"  dotarłem do Białej Góry
Przez Ryjewo i kilka fałd drogowych w Hucie Żuławskiej doładować lekko nadwyrężone jestestwo i rzucić cumę w Elblągu.   





Kategoria codzienność


Westerplatte

Wtorek, 12 września 2017 · dodano: 13.09.2017 | Komentarze 1









Kategoria codzienność


Po pracy nad Wisłę

Wtorek, 8 sierpnia 2017 · dodano: 08.08.2017 | Komentarze 0

Wprawdzie był jeszcze kilka innych propozycji, ale wiedząc że nie znajdę Chętnych na wycieczkę w tamtym kierunku, postanowiłem dla urozmaicenia i niepowtarzalności śladu na Endo, pokręcić przez Malbork (ledwo oparłem się pokusie konsumpcji golonki w jednej z kulinarnych miejscówek).



 



Kategoria codzienność


Sobotnia rundka

Sobota, 15 lipca 2017 · dodano: 15.07.2017 | Komentarze 0





fotki



Kategoria codzienność


  • DST 108.40km
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Rangórowym bonusem

Niedziela, 2 lipca 2017 · dodano: 02.07.2017 | Komentarze 0






fotki


Kategoria codzienność


  • DST 453.63km
  • Czas 22:00
  • VAVG 20.62km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Próba sił

Piątek, 2 czerwca 2017 · dodano: 03.06.2017 | Komentarze 8



Inspiracją był pomysł Kasi (Ka2) na "Jasną Górę". Niestety nie było Chętnych na ultra (coś tam skrobnąłem na fb) i postanowiłem spróbować sam...
Plan był ambitny:
- dystans 1000 kaemów.
- sześćdziesiąt godzin brutto
- co 100 kaemów godzinka na regenerację.
Liczyłem na większą frekwencję, a okazało się, że pojechałem sam.
Pierwsze dwieście (jak na mtb i szerokie opony) w dziewięć godzin, ale później zaczęły się "schody"...
Już wcześniej "Moja Gwiazda" upominała się o nowy napęd (jazda po Jurze Krakowsko-Częstochowskiej)-co wyraźnie wskazał Piotr z Neksusa, a ja Go przekonywałem, że skoro normalnie wytrzymuje 18 tysi, to dlaczego jeszcze nie ma 10, a już skacze... no tak, tylko "zapomniałem", że wymieniliśmy przed okresem zimowym... Upaprany po łokcie (przezornie wziąłem na "wycieczkę" drugi łańcuch) liczyłem, że po zmianie będzie lepiej... i pewnie tak by było gdyby nie "lekki" zefirek-każdy jego podmuch sprawiał, że jazda stała się nie do wytrzymania... 
Rozsądniej- dla kaemów, było dokręcić do Tczewa-wówczas choć te "500" by powiększyło licznik bs'tatowy i wrócić koleją żelazną niż turlać się w tempie ślimaczym i w końcu documować do portu. 
Wnioski:
- takie pomysły trzeba realizować w więcej niż jednego Chętnego (przede wszystkim bezpieczeństwo),
- jazda mtb na szerokich oponach po asfalcie to "średni" pomysł.(zdecydowanie wolę szutry i czasem "spacery" rowerowe)
Oczywiście po wymianie napędu, sterów i przedniego uginacza spróbuję jeszcze raz :P (te "1000", to taki "Mój Księżyc"
P.S.
Polecam sprawdzony sposób na senność:
- dwa energetyki i biała czekolada.
Na mnie działa :)

tym razem znacznie mniej fotek


Kategoria codzienność