rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi sierra z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 186853.10 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.26 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2024

2023

2022

2021

2020

2019

2018

2017

2016

2015

2014

2013

Znajomi

wszyscy znajomi(58)

Moje rowery

Srebrny Szerszeń 101084 km

Grzmiący Rekin 337 km

Zastępczy, Czerwony od Darka 102 km

Urlopowy klasyk 37 km

Wygodny, bezpieczny 94 km

Rower Tomka - skradziono 4/5-05-2020 59 km

Zastępczy od Piotra z Neksusa 2163 km

Tym nie pojechałem BBT 2018, a mogłem ;) 600 km

Zastępczy od Darka z Neksusa 179 km

Giant Boulder 116419 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 193.35km
Czas 11:10
V_AVG 17.31km/h
V_MAX 43.90km/h
Sprzęt Giant Boulder
Aktywność Jazda na rowerze

Uczestnicy

Dookoła Jezioraka z Krzysiem i Władkiem

Sobota, 15 marca 2014 · dodano: 15.03.2014 | Komentarze 7

Dzisiaj synoptycy się pomylili, bo oprócz delikatnego zefirka (porywy do 100 km/h) i małego "łkania" z nieba, "zapomnieli" powiedzieć o gradzie i śniegu.
Zmagania rowerowe oprócz Pomysłodawcy i Władka (Megabot) podjął również "Mój Nowy Bagażnik z Sakwą".
W planach była rundka do Iławy ze szczególnym uwzględnieniem Jezioraka i chyba cel został osiągnięty.
"Wisienką na torcie" było wspólne doświadczenie "spaceru" niebieskim szlakiem pieszym, który służy wędrówkom.... chyba tylko miejscowym dzikom.
Iława mnie zauroczyła.
Ścieżki rowerowe, równe, czyste i zadbane.
Nie udało Nam się dostać do "Smoczej Jamy" w związku z tym wybraliśmy tawernę "Kaper" na miejsce podładowania baterii.
Wracaliśmy drugą stroną Jeziora, a Naszą wycieczkę, już tradycyjnie zakończyliśmy odcinkiem wzdłuż pochylni.
Dzięki Krzyś i Władek, za Nowe Doświadczenia Rowerowe, Wspólne Towarzystwo, słowem wspólne kręconko :)

Ekipa na starcie © sierra

Na To trafiliśmy w Pudłowcu © sierra

Pojechaliśmy górą © sierra

Tu wycieczka dopiero się rozpoczęła © sierra

Tu żył i tworzył Zbigniew Nienacki © sierra

Dzisiejszą wisienką na torcie była podróż niebieskim szlakiem pieszym

Kategoria coś więcej

Komentarze

daro | 07:55 wtorek, 18 marca 2014 | linkuj No rzeczywiście kilku do BB-Tour 1008km i MRDPxxxx znalazło by się :) Na szczęście Ja mam też swoje małe sukcesy rowerowe :) więc czuję klimat, z tym propagowaniem i krzewieniem tradycji rowerowej wśród ludzi to już inna historia ;) Mariusz, Krzysiek fajnie, że Was znam:) Pozdrower :)

sierra | 19:52 poniedziałek, 17 marca 2014 | linkuj Krzyś... jak to nie odzywa... a dzisiejszy telefon ;)
To prawda, że "Mój Nowy Bagażnik z Sakwą" nie był zachwycony "Twoją Gonitwą", ale podobno mu przeszło :)
Było, jest i będzie OK :)
Darek, Krzyś ma rację w Ebowie są jeszcze twardsi zawodnicy, tylko nie zawsze mają czas by w tych wycieczkach, tfu wyprawach uczestniczyć... aczkolwiek z "wycieczki" na "wycieczkę" rowerowe kręconko sprawia coraz większą frajdę jadącym-tak jest przynajmniej w moim przypadku :) - a duuuuuuuuuuża w tym zasługa Tego, Który je Inicjuje :)

kbialy2002 | 18:59 poniedziałek, 17 marca 2014 | linkuj Dareczku nie rozpędzaj się z tą silną ekipą... po prostu tak sobie wypadliśmy poza miasto kości rozprostować po tygodniu pracy za biurkiem...
Ale było przedni to fakt...
Mario się do mnie nie odzywa - ale pewnie mu przejdzie...
Mariusz za miesiąc znowu w drogę - noooo niestety duuużooo dalej...

daro | 20:22 niedziela, 16 marca 2014 | linkuj Mariusz - no cóż, gratki za przejechany dystans, zwłaszcza, że wczoraj nieźle dmuchało i pogoda Was nie rozpieszczała :)
Damian - do Ebowa Nam jeszcze daleko, tam jest silna ekipa :)

sierra | 09:49 niedziela, 16 marca 2014 | linkuj Asiu... takie pomysły to tylko w Ebowie... z Tak Niezwykłym Inicjatorem :)
Damian, fakt niektórzy z Nas są pozytywnie nieobliczalni ;)

beduks | 05:35 niedziela, 16 marca 2014 | linkuj Nie macie hamulców w tym Elblągu gratki

Nefre | 00:53 niedziela, 16 marca 2014 | linkuj No to szacun, w taką pogodę tyle km)))))

Komentuj