Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi sierra z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 194516.67 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.26 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie. 2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sierra.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 82.34km
  • Czas 03:47
  • VAVG 21.77km/h
  • VMAX 39.30km/h
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Walentynkowe Morsowanie

Niedziela, 14 lutego 2016 · dodano: 14.02.2016 | Komentarze 0

Skoro dzień wcześniej potwierdziłem Markowi czas i miejsce startu niedzielnej wycieczki, to chwilę przed 9:30 pojawiłem się pod Special Pubem, a po chwili dołączył Marek, Darek i Marian. Ponieważ Tych dwóch ostatnich miało na dziś inne plany (wszak walentynki) niż morsowanie, w Marzęcinie się pożegnaliśmy by jednocześnie "zasilić się" Mariuszem (Kudlaty), który nie bacząc że rama jego bike'a zaczęła żyć własnym życiem z wyraźną werwą (zwiększając średnią) pomknął z Nami w kierunku mierzei. Punktualnie dotarliśmy na plażę w Stegnie, by po wspólnej fotce zakosztować temperatury wody, która miała dziś 2,5 stopnia powyżej zera. Okazało się, że podobny do naszego planu miała Wioletta i po rozgrzaniu "rybną z grzanką" w "Łajbie" wspólnie, z krótkim międzylądowaniem kaloriowym w Marzęcinie, documowaliśmy do portu.
Dziś po wejściu do wody było mi naprawdę zimno (do wody wchodzę w takich warunkach nie pierwszy raz), ale patrząc na Marka zanurzonego w morskiej toni, przemogłem się i zdecydowałem do niego dołączyć. I to był dobry pomysł. 
Liczyłem na trochę większą rowerową frekwencję, ale dzięki temu, że w powrotnej drodze towarzyszyła Nam Wioletta, dzisiejszy dzień był wyjątkowy.
Może kiedyś zdecyduję, że zalegalizuję "morsowanie" (otrzymam pamiątkowy dyplom, zainwestuję w odpowiedni strój), ale na razie wolę funkcjonować jako Mors niezrzeszony ;)
Dzięki Wszystkim za wyjątkową rowerową niedzielę.



wszystkie fotki

 
 
         
Kategoria coś więcej



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa yprze
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]