Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi sierra z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 205380.84 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.26 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie. 2025 button stats bikestats.pl 2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sierra.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

coś więcej

Dystans całkowity:146950.60 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:2605:04
Średnia prędkość:20.00 km/h
Maksymalna prędkość:64.90 km/h
Liczba aktywności:1209
Średnio na aktywność:122.26 km i 5h 32m
Więcej statystyk
  • DST 106.60km
  • Czas 05:12
  • VAVG 20.50km/h
  • VMAX 43.90km/h
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Terrrrrrrrrrrrrenowo do Sztutowa

Wtorek, 20 maja 2014 · dodano: 20.05.2014 | Komentarze 2

Dzisiejszy "Nocny spacerek..." z wyraźnym entuzjazmem Jego Uczestników "zrobiliśmy" dość nietypowo. Proponując skręt w prawo za mostem na Nogacie w Kępkach (tak żeby nie było za dużo asfaltu) nawet nie przypuszczałem, że dalej będzie rowerrrrrowo :)
Dzięki Krzyś, Leszek za Towarzystwo i  wspólne kręconko :)

Dzisiaj dominujące ddr-ki
Dzisiaj dominujące ddr-ki © sierra
Wałami też da się podróżować
Wałami też da się podróżować © sierra
Sztutowo jest po drugiej stronie rzeki
Sztutowo jest po drugiej stronie rzeki © sierra
Jeszcze kilka pokrzyw, ostów i wysokiej trawy
Jeszcze kilka pokrzyw, ostów i wysokiej trawy © sierra
Po kąpieli ulubionym singielkiem
Po kąpieli ulubionym singielkiem © sierra
Kilka fotek

Kategoria coś więcej


  • DST 98.03km
  • Czas 04:40
  • VAVG 21.01km/h
  • VMAX 38.40km/h
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ulubionym singielkiem po Mierzei

Piątek, 16 maja 2014 · dodano: 19.05.2014 | Komentarze 2

Na dzisiejszą wycieczkę Władek mnie zaskoczył i przyprowadził swojego kolegę, Ryśka. Wstrzymywani lekkim zefirkiem postanowiliśmy "zrobić" mierzeję zaczynając od Jantara. Po kilku przerwach na małe co nie co, udało się dotrzeć do celu dzisiejszej imprezy. Wydmowy singielek pokazał, że nie przebacza tym, którzy się na Nim zdekoncentrują, a plażowa ddr-ka okazała się wystarczająca twarda by po niej skutecznie podróżować. Po odwiedzeniu kultowej kulinarnej miejscówki w Stegnie, gdzie udało się podładować baterie skusiliśmy się latarkowo dociągnąć do Kątów Rybackich a następnie z jeszcze krótkim postojem w Sztutowie dobić do "brzegu".
Dzięki Ekipie za Towarzystwo i wspólne kręconko :)
Chwila wytchnienia w Jantarze
Chwila wytchnienia w Jantarze © sierra
Nie tylko Władek dziś przyziemił
Nie tylko Władek dziś przyziemił © sierra
Do Stegny kawałek plażą
Do Stegny kawałek plażą © sierra
kilka fotek
Kategoria coś więcej


  • DST 67.54km
  • Czas 03:29
  • VAVG 19.39km/h
  • VMAX 50.50km/h
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Po Rezerwacie Doliny Stradanki

Czwartek, 15 maja 2014 · dodano: 15.05.2014 | Komentarze 0

Dzisiejszą wycieczkę uświetnili swą obecnością: Krzyś, Leszek i Marek. Zaczęło się tradycyjnie "dzidą" na Modrzewinę trochę ograniczaną przez lekki zefirek. Pierwotnie mieliśmy po raz kolejny terenowo odwiedzić Frombork, ale pojawił się pomysł by odświeżyć znajomość z niezwykle urokliwym miejscem.
Dzięki Krzyś, Leszek, Marek za Towarzystwo i wspólne kręconko :)

Zahaczyliśmy o Rezerwat Doliny Stradanki
Zahaczyliśmy o Rezerwat Doliny Stradanki © sierra
I Wały Tolkmita
I Wały Tolkmita © sierra
Zaraz przekroczymy rzeczkę Stradankę
Zaraz przekroczymy rzeczkę Stradankę © sierra
Kilka fotek
Kategoria coś więcej


  • DST 67.39km
  • Czas 03:12
  • VAVG 21.06km/h
  • VMAX 44.70km/h
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Z Krzysiem, Markiem i Władkiem

Środa, 14 maja 2014 · dodano: 15.05.2014 | Komentarze 1

Zaproszenie na wycieczkę tym razem przyjęli: Krzyś, Marek i Władek. Prowadzącym był Marek, który zaproponował małe leśne szwendanko i pętlę wokół jeziora Drużno. "Mój Nowy Bagażnik z Sakwą" zaproponował jeszcze wieżę widokową w Żółwińcu.
Na jednym z objazdów "leśnej kałuży" dość niefortunnie wybrałem pieniek i zaliczyłem małe salto przez kierownicę.
Dzięki Ekipie za Towarzystwo i wspólne kręconko :)

Gdzieś tam na horyzoncie kropi
Gdzieś tam na horyzoncie kropi © sierra
Ekipa na ścieżce dookoła Drużna
Ekipa na ścieżce dookoła Drużna © sierra
Kiedy to odbudują
Kiedy to odbudują © sierra
Kilka fotek
Kategoria coś więcej


  • DST 285.66km
  • Czas 14:00
  • VAVG 20.40km/h
  • VMAX 52.40km/h
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Grudziądz i coś jeszcze

Sobota, 10 maja 2014 · dodano: 11.05.2014 | Komentarze 4

Zaproszenie Artura na sobotnią wycieczkę przyjęli oprócz Seby (Zadlo), Sławka (Sławek 69), Roberta jeszcze Tczewska Ekipa:  Jarek (Jarhaw) i Mirek (Mklos).
Po starcie z lekkim opóźnieniem drogą wybitnie nierowerową dotarliśmy do Malborka. Następnie szlakiem na Białą Górę, gdzie doszło do połączenia sił z Tczewem. Wzdłuż wału Wisły dotarliśmy do miejsca skąd kiedyś można było dotrzeć do Gniewu, następnie do możliwości "pokonania" rzeki. Kolejnym punktem programu były odwiedziny mostu, a w zasadzie jego pozostałości. Po dotarciu do celu naszej wycieczki, Główny jej Inicjator nawiązał kontakt z Naszym Dzisiejszym Przewodnikiem (a w zasadzie Przewodniczką).
Trzon Ekipy pognał na miejsce spotkania pozostawiając "Mój Nowy Bagażnik z Sakwą" na jednym z rond. Po kilku nerwowych chwilach udało się dotrzeć na miejsce zborne i przywitać z bikerkami Mirką i Mariolą tego zabytkowego grodu i uczestniczyć w rowerowej paradzie. Kiedy przyszła pora na odwrót, Nasza Dzisiejsza Przewodniczka-Mirka i jej kolega Witek postanowili nam towarzyszyć odprowadzając do Nowe, gdzie w uroczym miejscu oddaliśmy się przyjemnościom kulinarnym. Ponieważ tego dnia pogoda Nas nie rozpieszczała, po pożegnaniu Grudziądzkiej Ekipy, "pokonaliśmy Gniew" i postanowiliśmy przez Sobieszewo dobić do portu (to Sobieszewo pojawiło się w kontekście dokręcenia do trzystu). Niestety nie pogoda Nas pokonała (jeden z rumaków odmówił współpracy) zatem szybka decyzja z Tczewa wracamy "by train". Po pożegnaniu Mirka i Jarka i doładowaniu baterii dotarliśmy do Ebowa i symbolicznie ją zakończyliśmy w jednej z kulinarnych miejscówek, a rano (decyzję o wydłużeniu dystansu podjąłem świadomie) w okolicach Jeleniej Doliny okazało się, że jeszcze jadę.
Dzięki Ekipie za Towarzystwo i wspólne kręconko :)
Szczególne Dzięki dla Grudziądzkich Przewodników :)
Ekipa na szlaku do Białej Góry
Ekipa na szlaku do Białej Góry © sierra
Tu połączyliśmy siły Tczewską Ekipą
Tu połączyliśmy siły Tczewską Ekipą © sierra
Gniew na wyciągnięcie ręki
Gniew na wyciągnięcie ręki © sierra
Tu najwyższy punkt widokowy
Tu najwyższy punkt widokowy © sierra
Dojeżdzamy do Grudziądza
Dojeżdżamy do Grudziądza © sierra
Dzisiejszy cel osiągnięty
Dzisiejszy cel osiągnięty © sierra
Tu utraciłem kontakt z Ekipą
Tu utraciłem kontakt z Ekipą © sierra
Dla tego wydarzenia tu przyjechaliśmy
Dla tego wydarzenia tu przyjechaliśmy © sierra
Uczestniczyliśmy w paradzie rowerowej
Uczestniczyliśmy w paradzie rowerowej © sierra
Na mecie parady też można było pokręcić
Na mecie parady też można było pokręcić © sierra
Niestety, przyszedł czas na powrót
Niestety, przyszedł czas na powrót © sierra
Tu pożegnaliśmy Naszą przewodniczkę Mirkę i Witka
Tu pożegnaliśmy Naszą przewodniczkę Mirkę i Witka © sierra
Czas na pamiątkową widokówkę
Czas na pamiątkową widokówkę © sierra
Czy to Jelenia Dolina
Czy to Jelenia Dolina © sierra
Tędy też dojadę
Tędy też dojadę © sierra
Zdecydowanie wolę tu się wspinać
Zdecydowanie wolę tu się wspinać © sierra
Absurd rowerowy
Absurd rowerowy © sierra
kilka fotek
jak się tu znalazłem

                   
Kategoria coś więcej


  • DST 196.79km
  • Czas 08:42
  • VAVG 22.62km/h
  • VMAX 49.70km/h
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Na start do 17. MMA Sopot-Piran 2014

Czwartek, 1 maja 2014 · dodano: 01.05.2014 | Komentarze 4

Inspiracją dzisiejszej wycieczki był udział Naszych Dziewczyn (Oli i Marzeny) w 17. edycji Międzynarodowych Mistrzostw Autostopowych. Oczywiście pewnie braci rowerowej umknęła by ta niezwykła impreza gdyby nie jej Główny Inicjator  Artur .
Za pośrednictwem naszego forum znalazł czterech Chętnych: Roberta, Sebastiana, Zbyszka i mnie i wspólnie połączywszy siły z Darkiem z Tczewa (w okolicach Rafinerii Gdańskiej) wczesnym rankiem pomknęliśmy do Sopotu na miejsce startu zawodów.
Po pożegnaniu Naszych Rodzynków postanowiliśmy wrzucić "coś na ząb" i odprowadzić Naszego Tczewskiego Kolegę do domu. Podróżując szlakiem Motławy natknęliśmy się na przygotowania do sobotniej uroczystości. Po pożegnaniu Darka zahaczyliśmy jeszcze o kulinarną miejscówkę w Nowym Stawie i tak wstrzymywani lekkim zefirkiem dotarliśmy do Ebowa.
Dzięki Ekipie za Towarzystwo i wspólne kręconko :)
Oczywiście trzymamy kciuki by Nasze Dziewczyny dotarły szybko i bezpiecznie do miasta Piran w Słowenii.

Stąd ruszyliśmy
Stąd ruszyliśmy © sierra
Zaraz przepłyniemy Wisłę
Zaraz przepłyniemy Wisłę © sierra
Nasze Dziewczyny za chwilę ruszą
Nasze Dziewczyny za chwilę ruszą © sierra
Ich celem Piran w Słoweni
Ich celem Piran w Słowenii © sierra
Przygotowania do sobotniej uroczystości
Przygotowania do sobotniej uroczystości © sierra
To wszystko z tulipanowych płatków
To wszystko z tulipanowych płatków © sierra
Tu pożegnaliśmy Darka
Tu pożegnaliśmy Darka © sierra
Więcej fotek

Kategoria coś więcej


  • DST 142.21km
  • Czas 06:29
  • VAVG 21.93km/h
  • VMAX 50.70km/h
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Wybrzeżem Do Domu. Dzień Czwarty. Powrót.

Niedziela, 27 kwietnia 2014 · dodano: 28.04.2014 | Komentarze 5

Ulubiony singielek nad Zatoką Pucką
Ulubiony singielek nad Zatoką Pucką © sierra
Za chwilę Sławek nieoczekiwanie zakończy wybrzeżową przygodę
Za chwilę Sławek nieoczekiwanie zakończy wybrzeżową przygodę © sierra
Niestety zapasowej opony w rozmiarze 29
Niestety zapasowej opony w rozmiarze 29" ze sobą nie wożę © sierra
Już prawie w domu
Już prawie w domu © sierra
I tak czwarta edycja
I tak czwarta edycja "Wybrzeżem do domu" (moja pierwsza) dobiegła końca © sierra
Tym razem z owocami morza w Czik-Czuku
Tym razem z owocami morza w Czik-Czuku © sierra





Kilka fotek
Kategoria coś więcej


  • DST 113.00km
  • Czas 07:40
  • VAVG 14.74km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Wybrzeżem Do Domu. Dzień Trzeci

Sobota, 26 kwietnia 2014 · dodano: 28.04.2014 | Komentarze 3

Zamiast tej większej
Zamiast tej większej © sierra
Zwykle jest tu mniej stromo
Zwykle jest tu mniej stromo © sierra
Tędy jeszcze nie jechałem
Tędy jeszcze nie jechałem © sierra
Pustynny krajobraz
Pustynny krajobraz © sierra
Moja Gwiazda na nowych Conti Race King 2.2
Moja Gwiazda na nowych Conti Race King 2.2 © sierra
Przyjemność w czystej postaci
Przyjemność w czystej postaci © sierra
Lisim Jarem
Lisim Jarem © sierra
Po dniu pełnym wrażeń przyszedł czas na sen
Po dniu pełnym wrażeń przyszedł czas na sen © sierra





kilka fotek
Kategoria coś więcej


  • DST 133.95km
  • Czas 08:00
  • VAVG 16.74km/h
  • VMAX 38.80km/h
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Wybrzeżem Do Domu. Dzień Drugi

Piątek, 25 kwietnia 2014 · dodano: 28.04.2014 | Komentarze 0


"Krzywa wieża" w Gąskach © sierra
Prostopadły do Równika
Prostopadły do Równika © sierra
Kilka kilometrów po plaży
Kilka kilometrów po plaży © sierra
Raczej piesza ddr-ka
Raczej piesza ddr-ka © sierra
Jest mostek, ale wody zabrakło
Jest mostek, ale wody zabrakło © sierra
Dawno, dawno temu w tym się prało
Dawno, dawno temu w tym się prało © sierra
Nie tylko rowerem człowiek żyje
Nie tylko rowerem człowiek żyje © sierra
Kosztowna inwestycja
Kosztowna inwestycja © sierra
Jedna z ostatnich prostych do kolejnego lulu
Jedna z ostatnich prostych do kolejnego lulu © sierra





kilka fotek
Kategoria coś więcej


  • DST 163.83km
  • Czas 08:47
  • VAVG 18.65km/h
  • VMAX 39.00km/h
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Wybrzeżem Do Domu. Dzień Pierwszy

Czwartek, 24 kwietnia 2014 · dodano: 28.04.2014 | Komentarze 4

Krzyś zapalił do Swojego pomysłu Leszka (Lesiutek), Piotra (El-Capitano tudzież Piotr72), Sławka (Sławek69) i "Moją Gwiazdę"
Po małym zamieszaniu (nie mogę panu sprzedać czterech biletów na rower, bo w przedziale przeznaczonym dla nich są "tylko" trzy miejsca) prawie pustą "koleją żelazną" dobiliśmy do Szczecina. W planie było nocne zwiedzanie tego pięknego miasta (do odjazdu mieliśmy kilka godzin) ale mała awaria rumaka Leszka (tu podziękowania dla mieszkańca Szczecina za pomoc w jej usuwaniu) i do tego lekko kapiący "kapuśniaczek" sprawiły, że poznaliśmy dworcowe "życie". Poranne Świnoujście, też nie rozpieszczało pogodą, ale udało się dotrzeć do wielu niezwykłych miejsc tego tętniącego życiem z jego niecodzienną "komunikacją miejską".
Prosto z Państwa Środka do Naszej wesołej "kompaniji" gdzieś na szlaku pierwszego planowanego etapu dołączył Piotr i już w komplecie zabraliśmy się za eksplorację wybrzeża.
Wielkie Dzięki za możliwość uczestniczenia w tak niezwykłym projekcie.
Słowa pisane nie są w stanie oddać tego czego przyszło Nam doświadczyć... leśne dukty, małe i wielkie jeziora "schowane" w zupełnej głuszy, zapierające dech w piersiach krajobrazy, nieodzowne w takich przypadkach złapane kapcie (ten ostatni uniemożliwił dalszą jazdę Sławkowi) a "wisienką na torcie" było miejsce tak niesamowite, że trudno jest uwierzyć, że to w Naszym Kraju.
Dzięki
Krzyś, Leszek, Piotr, Sławek za kawał wspólnej przygody :)         


Zwiedzanie nocnego Szczecina
Zwiedzanie nocnego Szczecina © sierra
Zaczęło
Zaczęło "szlochać" niebo © sierra
Właściwy początek zabawy
Właściwy początek zabawy © sierra
Nie udało się wspiąć
Nie udało się wspiąć © sierra
Czasami to
Czasami to "Nasi Patroni" © sierra
W drodze na Kikut
W drodze na Kikut © sierra
Gąski
Niechorze "zrobione" © sierra
Za chwilę Sławek złapie kolejnego kapcia
Za chwilę Sławek złapie kolejnego kapcia © sierra


Zanim pojechaliśmy
Kilka fotek
Kategoria coś więcej